Sierakowski konspirator z II. wojny – Czesław Korek

Rozmawiając z turystami o wydarzeniach II wojny światowej na ziemi sierakowsko-międzychodzkiej dość często spotykam się z niedowierzaniem. Podręczniki historii pomijają dość powszechnie bowiem fakty związane ze zorganizowanym oporem Polaków przeciwko niemieckiemu najeźdźcy w Wielkopolsce. Niewiedza w tej materii jest tak głęboka, że o konspiracji w Poznańskim utarło się nawet ironiczne powiedzenie: „W Wielkopolsce nie było konspiracji, bo władze na nią nie pozwalały”.

Tablica pamiątkowa – ul. Zamkowa 8 w Sierakowie.

Spacerującym po miasteczku uważnym turystom o heroizmie naszych krajan w czasie tej wojny przypominają tablice pamiątkowe. Jedna z nich zamontowana jest na ścianie budynku przy ul. Zamkowej 8 i łatwo ją zauważyć zmierzając od zamku Opalińskich w kierunku rynku. Druga, nieco trudniejsza do odnalezienia, zamontowana jest na wewnętrznej stronie ocalałych resztek muru kościelnego, w Panteonie Ziemi Sierakowskiej. Pomiędzy upamiętnionymi na tablicach znajdujemy nazwisko Czesława Korka. To 101 rocznica urodzin tego wielkiego duchem człowieka zainspirowała powstanie tego artykułu.

Okres międzywojenny był dla miasta Sierakowa, podobnie zresztą jak i dla całego, przygranicznego powiatu międzychodzkiego, czasem wielu zmian. Przed odzyskaniem przez Polskę niepodległości w miasteczku zamieszkiwała dość liczna, bo licząca około 30 % populacji mniejszość niemiecka. Niemcy byli w znacznej większości zakorzenieni w okolicy z dziada pradziada, a mimo to większość z nich optowała za Niemcami i sprzedając swój dobytek wyniosła się do Niemiec. Ich miejsce zajęli Polacy. W sporej części byli to Powstańcy Wielkopolscy, dla których praca na kresach Rzeczypospolitej miała nie tylko ekonomiczny, ale także patriotyczny wymiar. Zwłaszcza zatrudnieni w Państwowym Stadzie Ogierów stanowili nową, niezwykle patriotyczną, zwartą grupę. To oni, umundurowani i w jakimś sensie zmilitaryzowani, byli największą formacją mundurową w pozbawionym przecież garnizonu, przygranicznym miasteczku.

W pierwszych miesiącach wojny Niemcy usunęli z miasta większość najaktywniejszych obywateli. Kierowali się dość prostym kluczem. Eliminowano elity intelektualne, które mogły stanowić element przywódczy oraz wszystkich tych, których skonfiskowane warsztaty pracy przedstawiały dla nich jakąkolwiek wartość. Kluczowe było pozbycie się z miasta żywiołu polskiego zdolnego do walki tak zbrojnej jak ekonomicznej, przede wszystkim Powstańców Wielkopolskich. Represje, o dziwo, w nieco mniejszym stopniu dotknęły pracowników Stada. Pragmatyczny niemiecki dyrektor doskonale rozumiał, że bez fachowców, ważna militarnie hodowla koni może podupaść, a do tego w żadnym przypadku nie wolno było dopuścić. Ojciec naszego bohatera był masztalerzem i pracował w Państwowym Stadzie Ogierów. Rodzinę więc pozostawiono we względnym spokoju.

Korek Czesław. Zdjęcie ze zbiorów SZH

Korek Czesław urodził się 6 lipca 1919 r. w Czaczu na Ziemi Kościańskiej. Był jedynym synem Hieronima i Agnieszki z domu Gebor. Jego ojciec, podobnie jak dwaj bracia i dwie siostry, aktywnie uczestniczył w zmaganiach Powstania Wielkopolskiego. Po ustaniu działań wojennych w roku 1921 otrzymał posadę masztalerza w Państwowym Stadzie Ogierów i przeniósł się z rodziną do Sierakowa. Czesław, był dzieckiem słabego zdrowia. Miał poważną wadą serca. Jak wszystkie inne sierakowskie dzieci poszedł w swoim czasie do szkoły. Był jednym z pierwszych roczników uczęszczających do nowo wzniesionego budynku szkoły powszechnej w Sierakowie. Nowy budynek szkoły miał w sobie coś specjalnego. Służąc w wakacje za ośrodek wakacyjny dla dzieci z całej Wielkopolski, a wakacyjne wyjazdy nie były przecież podobnie powszechną praktyką jak obecnie, był ośrodkiem wychowania obywatelskiego. Późniejszą, obywatelską postawę Czesława ukształtowała zapewne patriotyczna i głęboko religijna atmosfera wychowania w domu rodzinnym, podsycana i pielęgnowana w szkole. W wieku lat 13 Czesław wstąpił do działającej w Sierakowie od kilku lat 4. Drużyny Harcerskiej im. Stefana Czarnieckiego. Przyrzeczenie harcerskie złożył 28 sierpnia 1932 r. na ręce druha podharcmistrza Piszczka i otrzymał krzyż harcerski. Od tego momentu idea życia harcerskiego stała się jego główną pasją życiową, a wierność złożonemu przyrzeczeniu potwierdził trudnymi latami służby. Zdobywał kolejne stopnie i sprawności. Po ukończeniu szkoły podstawowej podjął naukę w trzyletniej szkole dokształcającej, którą skończył w roku 1936 i rozpoczął praktykę w Zarządzie Miejskim w Sierakowie.

Krzyż Harceski

Równocześnie uczestniczył w licznych obozach i kursach instruktorskich m. in. w Jordanowie i Nowym Targu. 20 grudnia 1936 r. został mianowany kierownikiem drużyny sierakowskiej, a 10 grudnia 1938 r. podharcmistrzem. Sporządzona własnoręcznie przez drużynowego w roku 1938, a cudem zachowana do obecnych czasów, lista harcerzy 4. DH obejmuje 48 nazwisk chłopców w wieku od 10 do 19 lat. Jego aktywność nie ograniczała się do harcerstwa. Pod koniec lat trzydziestych był aktywnym członkiem Chóru im. B. Dembińskiego w Sierako­wie, oraz „duszą” wszystkich organizowanych w mieście zabaw i wieczorków tanecz­nych. W sierpniu 1939 r., tuż przed wybuchem wojny, został odwołany z kursu instruktorów harcerskich w Nowym Targu i zgodnie z poleceniem komendy Wielkopolskiej Chorągwi Harcerzy stanął w szeregach ochotniczej służby Pogotowia Narodowego. Po zajęciu Sierakowa przez Niemców pracował jako robotnik, a później pracownik biurowy w firmie handlu ziemiopłodami Otto Vollmer. Mimo terroru okupanta phm Czesław Korek kontynuował działalność, zabezpieczył dokumenty drużyny, sprzęt harcerski, zorganizował ośrodek konspiracyjny, nawiązał kontak­ty ze środowiskiem harcerskim Międzychodu, Wronek i Poznania. Przez phm Leona Borowiaka uzy­skał łączność z Chorągwią Wielkopolską Szarych Szeregów, skąd otrzymał nominacje na komendanta środowiska Sz. Sz. w Sierakowie. Dzięki wielokrotnej przepustce, uzyskanej za sprawą Walentego Rataja, przedwojennego kierownika szkoły, a w okresie okupacji pra­cow­nika Wójtostwa w Międzychodzie, mógł co tydzień udawać się do Poznania, gdzie uczestniczył w odprawach konspiracyjnych w lokalach przy ul. Głogowskiej, Bosej i Knapowskiego. Oficjalnym powodem wyjazdu były wizyty u dentysty. Towarzyszyła mu w tych niebezpiecznych wyprawach Zosia Grelka z Sierakowa.

Jego grupa miała za zadanie zbieranie wszelkich ważnych informacji gospodarczych, informacji o dyslokacji niemieckich wojsk i żandarmerii, badanie nastrojów ludności niemieckiej i polskiej. Raporty przewożone były do Poznania przez harcerzy – łączników lub niego osobiście. Przeprowadzano również rozeznanie dla przygotowania miejsca zrzutów lotniczych na terenie Puszczy Noteckiej. Prowadzono także tajne nauczanie i zakonspirowane wypożyczanie książek polskich, co było tym ważniejsze, że dzieci polskie w Kraju Warty, po ukończeniu 13. roku życia miały obowiązek pracy i nie chodziły do szkoły. Jednym z celów Szarych Szeregów było sprawowanie opieki nad dziećmi, którym rodzice nie mogli poświęcać czasu z różnych przyczyn. Druhowie z Szarych Szeregów byli jedyną „siła” zdolną zadbać o rozwój duchowy i intelektualny polskich dzieci. To harcerze z Sz. Sz. byli wreszcie ważnym elementem systemu łączności konspiracyjnej opartego o tzw. „Skrzynki”. W latach 1942-1944 sieć skrzynek była zorganizowana w Poznaniu, ale lokalizację wszystkich skrzynek znała tylko jedna osoba. Sieć skrzynek do łączności z obwodami, organizowały poszczególne inspektoraty rejonowe. Skrzynki łączyły też etapy każdej ze sztafet (etapowy systemem łączności konspiracyjnej). Dodatkowym zabezpieczeniem szczególnie ważnych „skrzynek” był system haseł i odzewów – zasady te często bagatelizowano i naruszano, co zwiększało liczbę dekonspiracji.

Od wiosny 1942 roku Czesław nawiązał ścisłe kontakty organizacyjne z komendą Armii Krajowej w Siera­kowie. W grudniu 1942 został zaprzysiężony do Armii Krajowej przez ppor. Leopolda Marciniaka (ps. „Konrad” i „Edward”) i otrzymał stopień podoficera czasu wojny oraz przydział do służby wywiadowczej Inspektoratu Rejonowego „Zachód”, dowodzonego przez Bogdana Dąbrow­skiego ps. „Kret”. W oparciu o stworzoną siatkę wywiadowców harcerskich gromadził i prze­kazywał meldunki, dotyczące ruchów wojsk niemieckich i produkcji na cele wojskowe w powiecie międzychodzkim. W wyniku dekonspiracji w sztabie Okręgu Poznańskiego AK, dnia 7 lipca 1943 r. został aresztowany przez funkcjonariuszy poznańskiego ge­stapo w miejscu zatrudnienia, w firmie handlowej „Otto Vollmer” w Sierakowie, przy ul. Kowalskiej. Niestety podjęta próba telefonicznego ostrzeżenia go przed niebezpieczeństwem aresztowania okazała się spóźniona, a przygotowane konspiracyjne schronienie w Limanowej nie zostało wykorzy­stane. Czesław został przewieziony do Poznania, wraz z aresztowanym tego samego dnia Zygmuntem Graczem (1923-1944) ps. „Płowy Żubr” – kierownikiem środowiska Sz. Sz. w Międzychodzie. Tam oboje zostali osadzony w kazamatach Fortu VII. Czesław został poddany brutalnemu, wielomiesięcznemu śledztwu w siedzibie gestapo w Poznaniu, w daw­nym Domu Żołnierza. Nie wydał nikogo ze swych towarzyszy. Był więziony kolejno w ce­lach 56, 53 i 70. O wyjątkowych cechach jego charakteru i nieugiętej wierze świadczą cytaty z jego grypsu, przemyconego w brudnej bieliźnie, na przełomie listopada i grudnia 1943 r.:

„Kochani Rodzice i Siostry. Na wstępie życzę Kochanemu Ojcu, choć mocno spóźnione życzenia imieninowe. Dalej prze­praszam Was Kochani Rodzice i Siostry jak najmocniej za wszystkie łzy i kłopoty, które Wam wyrządziłem i niech Was Pan Jezus za to wszystko wynagrodzi zdrowiem. Ja jestem zdrów i naprawdę Jezus ma mnie w swojej opiece, o co ja codziennie proszę jak i dla Was. (…) Więc proszę się nie martwić, wierzę że się wszystko dobrze skończy, o co proszę Pana Boga codziennie i polecam się waszej modlitwie. Do pracy nie chodzę i cały dzień jestem w celi, która w stosunku do innych najlepsza i cieplejsza.(…) Niech więc mama będzie spokojna i nie martwi się o mnie, ja czuję się dobrze i wierzę, że wkrótce szczęśliwie do Was [wrócę]. Gdzie Zosia i co robi i co robią inni, która 7(?) kazała mnie pozdrowić… Piszcie dużo i możliwie często, bo to nasza strawa duchowa […] do zobaczenia. Kiedy?”

Dnia 14 kwietnia 1944 r. wysłany został do obozu koncentracyjnego Mauthausen-Gusen (nr obozowy 64493), gdzie po 23 dniach zmarł. Bezpośrednią przyczyną zgonu, zdaniem naocznych świadków, była nadmiernie wysoka temperatura w łaźni. Jego schorowany i wycieńczony organizm nie był w stanie znieść takiej próby. W oficjalnym świadectwie zgonu, wystawionym przez wła­dze obozowe, stwierdzono że zgon nastąpił 8 maja 1944 r. o godz. 7.30. W chwili śmierci miał tylko 25 lat.

Obozowa karta zgonu Czesława Korka

Matka Czesława – Agnieszka została uhonorowana odznaką harcerską „Matce Boha­tera”. 11 kwietnia 1995 roku phm Czesław Korek odznaczony został pośmiertnie, przez Pre­zydenta Rzeczpospolitej Polskiej Lecha Wałęsę, Krzyżem Armii Krajowej. Nazwisko Czesława Korka umieszczone zostało 11 listopada 1997 r. wśród nazwisk poległych i pomordowanych w latach 1939-1956 mieszkańców Ziemi Między­chodzko-Sie­rakowskiej, na pomniku Poległych za Ojczyznę w Międzychodzie. Po latach, w czerwcu 2008 r. nazwisko bohaterskiego sierakowskiego harce­rza i żołnierza Armii Krajowej zamieszczone zostało również na pomniku Polskiego Państwa Podziemnego i AK w Poznaniu.

Krzyż Armii Krajowej

Źródła:

Międzychodzka Księga Śmierci, Międzychód 1997, s. 33; Uczestnictwo Sierakowian w walce przeciwko okupantowi hitlerowskiemu na terenie Ziemi Sierakowskiej, Sieraków 1980, s. 30, 36, 39-41; „Spis członków 4 Drużyny Harcerskiej im. Stefana Czarneckiego w Sierakowie” – rękopis autorstwa drużynowego phm. Czesława Korka, poz. 1; Dokumenty osobiste i relacje członków rodziny w posiadaniu Archiwum SZH; Encyklopedia konspiracji wielkopolskiej 1939-1945, Instytut Zachodni, Poznań 1998, s. 279; W konspiracji wielkopolskiej. Wybór wspomnień, red. Z. Szymankiewicz, Poznań 1993, s. 36, 90, 92, 94, 102, 106, 326;  „Sierakowskie Zeszyty Historyczne” 4, sierpień-wrzesień 2009, s. 85, 107-108, 113, 115, 121-130, 176, 183;  „Sierakowskie Zeszyty Historyczne” 9, listopad 2012, s. 13-16, 35, 54, 71, 78,  110; „Sierakowskie Zeszyty Historyczne” 10, kwiecień 2013, s. 43-46, 123-127; APP 4622, sygn.340,Starostwo Powiatowe w Międzychodzie; Arolsen.archives.com (dostęp 3 III 2020), zesp. 1.1.26 Konzentrationslager Mauthausen / Individuelle Häftlings Unterlagen – KL Mauthausen, syg. 01012603 oS, dokumenty 418695;

Roman Chalasz, Jarosław Łożyński

4 myśli na “Sierakowski konspirator z II. wojny – Czesław Korek”

  1. Trudnym do wypowiedzenia jest fakt, iż ten młodzieniec, który mimo wątłego stanu zdrowia całe swe życie bez reszty poświęcił dla ukochanej Ojczyzny, dla niej cierpiał katusze gestapowskiego śledztwa i zmarł w poniewierce obozu koncentracyjnego, od kilkunastu lat po dziś dzień nie może doczekać się swej ulicy w rodzinnym Sierakowie. Opozycja w tej sprawie ludzi małych i tchórzliwych ciągle to uniemożliwia.

  2. Jak czytamy rodzina patriotyczna – może zamiast Czesława ulicę nazwać Rodziny Korek czy Korków?
    Może byłoby łatwiej o ten widoczny znak chwały?

    Piękna lekcja historii

  3. W 2016 roku w muzeum Mauthausen powstał wirtualny pokój nazwisk osób, które zginęły w Mauthausen i podobozach Gusen, a których nazwiska zgromadzono w bazach danych (81 tys.) Czesław Korek jest umieszczony w “Room of Names” Mauthausen Memorial. Jego dane to tylko data i miejsce urodzenia i śmierci. A szkoda, bo zasługuje na to, aby ten piękny życiorys też był tam umieszczony. Trzeba skontaktować się z muzeum i to zrobić. ( Ja umieściłam życiorys mojego ojca)

Skomentuj JTŁ. Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

piętnaście − pięć =